Tomek z Kasią przyjmują kolacją swoich nowych sąsiadów - Natalię i jej męża Muhameda. Najpierw słyszą opowieści o niezbyt przyjemnych mieszkańcach domu. Później rozmowa schodzi na tematy związane z akceptacją - Muhamed jest Arabem. W trakcie rozmowy nowi sąsiedzi proponują wspólny seks. Nasi bohaterowie zostają uwięzieni w windzie. Wzywają pomoc, która nie nadchodzi. Po przezwyciężeniu klaustrofobicznych niepokojów zaczynają dowcipkować. W końcu znudzeni wpadają na szalony pomysł: jeśli zaczną się kochać, na pewno ktoś ich na tym przyłapie i zostaną uwolnieni. Prawo Murphy'ego sprawdza się. Kasia i Tomek rozmawiają przez telefon. Jak zwykle o różnych sprawach, czyli złym parkowaniu, nieopłaconych rachunkach, dawnych miłosnych listach.